Nutraceutyki

Moda na zdrowy styl życia i właściwe odżywianie trwa od jakiegoś czasu i nic nie wskazuje na to, by miała przeminąć. Trudno żeby było inaczej, skoro ludziom towarzyszy nieustanna presja, pogoń za pieniędzmi, a choroby cywilizacyjne stanowią coraz większy problem. Do tego dochodzi niezdrowe jedzenie, dolegliwości pocovidowe czy niewystarczająca aktywność fizyczna. Sposób w jaki jemy oraz co spożywamy ma kluczowe znaczenie dla naszego samopoczucia i zdrowia. Jednym z popularnych i względnie nowych rozwiązań są nutrauceutyki. Czym dokładnie są? Jakie mają działanie? Dla kogo? Jak rozpoznać dobry produkt? W tym artykule przedstawiamy najważniejsze informacje o nutraceutykach.

Nutraceutyki – skąd się wzięły?

Cytryna, bazyliaNutraceutyki pojawiły się pod koniec lat 80. XX wieku. Nazwa to pochodna od słów z języka angielskiego: „nutrition”, czyli „żywienie” oraz „pharmaceutical”, oznaczającego „farmaceutyk”. Według jednych źródeł jako pierwszy użył jej w 1989 roku Stephen L. DeFelice, założyciel i prezes Foundation of Innovation Medicine. Inne wskazują na profesora Richarda Beliveau, biochemika z Montrealu, który prowadził badania nad biologią raka. Kiedy jego przyjaciel zachorował, każdą chwilę poświęcał na to, by znaleźć dla niego lek. Tak odkrył, że niektóre produkty żywnościowe nie tylko zaspokajają głód, ale i pomagają walczyć z chorobami, w tym nowotworami. Nazwał je nutraceutykami, a na pierwszej liście antyrakowych pokarmów znalazły się m.in.: brokuły, czosnek, kapusta, zielona herbata, szafran indyjski, maliny, gorzka czekolada. Dzięki nowatorskiemu podejściu Beliveau, jego przyjaciel przeżył aktywnie kilka lat, zamiast kilku miesięcy, które przepowiedzieli mu lekarze.

Początkowo nutraceutyki wykorzystywano do pomocy osobom chorym lub z zaburzeniami odżywiania i niedożywieniem, a także chorym. Dość szybko jednak liczba konsumentów wzrosła, zaczęło też pojawiać się coraz więcej sklepów ze zdrową żywnością. Z zalet nutraceutyków zaczęły korzystać już nie tylko osoby schorowane, ale i ludzie celujący w poprawę swojego zdrowia, samopoczucia, wzmocnienia organizmu czy sportowcy, którzy chcą poprawić swoje wyniki. Stały się one po prostu produktem dla każdego. Ten trend wzrostowy trwa do dziś, a nutraceutyki stanowią coraz ważniejszy segment rynku nie tylko w USA czy Japonii, ale i takich krajach jak Polska.

Czym są nutraceutyki?

Nutraceutyki są substancjami pochodzenia naturalnego, występującymi głównie w żywności, ale w ograniczonych ilościach. Witaminy, minerały i substancje zawarte w nutraceutykach mogą być pozyskiwane także ze zwierząt lub mikroorganizmów. Dzięki połączeniu darów natury oraz nowoczesnych technologii ekstrakcji można uzyskać produkty spożywcze posiadające wartości żywieniowe oraz środki farmaceutyczne.

Rumianek, czerwona koniczyna, olejkiGłównym zadaniem nutraceutyków jest uzupełnienie diety o substancje pochodzenia naturalnego, których w żywności jest zbyt mało. Pełnią one pomocną rolę w regulowaniu i utrzymaniu prawidłowych funkcji fizjologicznych, dzięki czemu zapewniają szereg korzyści zdrowotnych – zarówno jako środki lecznicze, jak i profilaktyczne. Nutraceutyki mogą być wykorzystywane w przypadku takich chorób jak otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, artretyzm, osteoporoza, depresja. Opóźniają także proces starzenia, poprawiają stan skóry, włosów, paznokci, wzmacniają układ immunologiczny, obniżają cholesterol, wspierają odchudzanie, poprawiają jakość snu, czy w końcu zapobiegają nowotworom. Kluczem do zapewnienia dobrej kondycji psychiczno-fizycznej jest dobranie i zbilansowanie odpowiednich nutraceutyków. Oczywiście trzeba pamiętać, że nie jest to cudowny środek, który wszystko zrobi za nas – powinien stanowić uzupełnienie zdrowego stylu życia, właściwego odżywiania czy dbania o regenerację itp.

Nutraceutyki dzielone są na grupy: błonnik pokarmowy, prebiotyki, probiotyki, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, przeciwutleniacze. Produkcja nutraceutyków opiera się na pozyskiwaniu ekstraktów (wyciągów) roślinnych lub preparatów z tkanek roślin bogatych w substancje bioaktywne. Na rynku występują one w różnych postaciach, np. odżywek, żywności genetycznie modyfikowanej, suplementów diety (kapsułki, wyciągi) czy produktów ziołowych.

Przykłady nutraceutyków

Do nutraceutyków zaliczamy takie substancje jak m. in.: kwas askorbinowy, beta glukan, likopen, kapsaicyna, lecytyna, kwasy tłuszczowe omega 3 DHA i EPA, cholina, kreatyna, czy koenzym Q10.

Na przykład likopen obecny w pomidorach zapobiega powstawaniu raka prostaty i zawałowi serca. Błonnik pokarmowy występujący m. in. w pełnoziarnistych produktach zbożowych, warzywach i skórkach owoców oddziałuje na pracę przewodu pokarmowego, ogranicza wchłanianie glukozy oraz działa przeciwnowotworowo. Lignany znajdujące się w nasionach lnu to z kolei ochrona przed nowotworami jajników, piersi czy macicy. Witamina D i kwasy tłuszczowe nienasycone: omega-3 oraz omega-6 poprawiają odporność organizmu oraz mogą być pomocne w walce z depresją, która stanowi coraz większe zagrożenie dla ludzkości. Można je znaleźć w rybach, olejach roślinnych, maśle czy awokado. Warto podkreślić właśnie zalety witaminy D, której odpowiednie ilości w naszym organizmie mogą rozwiązać wiele problemów zdrowotnych lub im zapobiec. Polacy, ze względu na umiarkowany klimat, gdzie intensywność promieniowania słonecznego jest niska, szczególnie powinni pamiętać o jej suplementacji.

Jak rozpoznać dobry nutraceutyk?

Produkty spożywcze nazywane nutraceutykami zdobywają coraz większą popularność, wzrasta liczba firm zajmujących się ich wytwarzaniem i sprzedażą, a to niesie pewne ryzyko przy ich zakupie. Każdy może powiedzieć, że jego produkt jest najlepszy i najskuteczniejszy. Dlatego warto powiedzieć: sprawdzam.
Jak to zrobić? Good manufacturing practices (GMP) to zbiór zasad opracowanych na rynek amerykański. Dotyczą one m.in. przechowywania, magazynowania, transportu i wytwarzania surowców, czyli całego procesu powstawania produktu – od samego początku, aż do klienta końcowego. Jest to synonim najwyższej jakości i gwarancji, że klient kupuje produkt, który rzeczywiście zawiera to co powinien. Początkowo odnosił się on do wytwarzania leków, ale później przeniesiono go na inne segmenty rynku, w tym właśnie nutraceutyki.

W USA GMP jest obowiązkowe, w przeciwieństwie do innych krajów. Mimo to, część producentów z innych państw także zaczęła przestrzegać tych zasad, głównie po to, by uwiarygodnić swoje nutraceutyki. W ten sposób można rozpoznać dobry produkt, choć nadal może pojawić się nieuczciwy sprzedawca, który opisze swój produkt jako zgodny z GMP. Jest na to jednak rozwiązanie – są firmy, który audytują zgodność z tymi zasadami, takie jak NSF czy US Pharmacopeia. Jeśli chcemy mieć pewność, że nutraceutyk jest wysokiej jakości, należy sprawdzić czy jest audytowany.